Komentarze: 7
Bywa tak, że rozmowa z obca osobą tak strasznie pomaga. Jestem gaduła skryta gadułą bo chcę cos powiedziec ale nie powiem od razu o co chodzi tylko pisze"szyfrem". Nie lubie tego w sobie bo wiem że czasmi moge trafic na człowieka który wszystko to co powiedziałam mu w tajemnicy powie komus komu nie chce żeby wiedział o moich sprawach. Mam nadzieje,że osoba z którą wczoraj rozmawiałam zostawi to tylko dla siebie bo jest to dla mnie bardzo ważne(i tak za duzo osób wie:))Ale wczoraj musiałam z kims porozmawiać powiedzieć co leży na sercu. Z moimi koleżankami juz nei chce o tym gadać one w ogole mnie nie słuchaja. Przykre ale prawdziwe:( Teraz siedzę i mysle o Nim i o tym jak bardzo tęsknie. I zadaję sobie jedno zasadnicze pytanie: Czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie??