Rozmowa
Komentarze: 2
Niedzielny poranek, piekny ,choć tak szaro i ponuro na zewnątrz... Napisał do mnie na gg, pytał czemu się nie odzywam... Co u mnie... Jedyną odpowiedź jaką chciałam mu napisać to"Hej. Jak mam się odzywac jak ty zawsze jesteś niewidoczny... napiszę do Ciebie i jak zawsze Cie nie będzie..." I tak mu napisałam. Później juz napisałam, co robiłam wczoraj, i że u mnie wporządku. Tak pragnęłam, żeby do mnie napisał... Rozmowa w ogóle się nie kleiła(podobno źle spał). Nie mam pretensji bo przecież się odezwał. Ale to powoduje, że ja coraz bardziej się boję...czy można kogoś kochać znając go zaledwie 6 miesięcy z czego widzieliśmy się dwa razy... Ale spędziliśmy ze soba 2 tygodnie wakacji... cudownych wakacji... Nic juz nie wiem...:(
Dodaj komentarz